Borderlands 2 Spolszczenie

Borderlands 2 to gra, która wzięła wszystko, co dobre z pierwszej części, wsadziła to w blender z nutką szaleństwa, doprawiła garścią czarnego humoru i wystrzeliła w kosmos. Wynik? Szalona, dynamiczna, bezkompromisowa strzelanka RPG, która na zawsze zmieniła krajobraz gier looter-shooterów. Borderlands 2 tak bardzo zapisała się w pamięci graczy, że nie mogliśmy przejść obok tego obojętnie. Dzisiaj swoją premierę ma nasz najnowszy projekt – Borderlands 2 spolszczenie. Czas wybrać postać, naładować spluwę i wkroczyć na Pandorę – planetę, gdzie logika umiera pierwsza.

(Spolszczenie tłumaczy zarówno podstawowę wersję gry jak i wszystkie DLC)

Pobierz Spolszczenie

Liczba pobrań: 6742 (ost. 30 dni: 406)

Data aktualizacji: 25 czerwca 2025

Pandora – planeta, która nigdy nie zasypia

Pandora to miejsce, które wydaje się być wynikiem srogiego kaca po nocy pełnej szaleństwa. To planeta pełna dzikich bestii, psychopatów, bandytów i… jeszcze bardziej psychopatycznych bandytów. Borderlands 2 przenosi nas z powrotem na tę pustynną planetę, gdzie znowu mamy jedno zadanie – przetrwać i zgarnąć skarb ukryty w Krypcie.

Od pierwszych minut gry czujemy, że coś poszło nie tak. Pociąg, którym podróżujemy, okazuje się być pułapką, a sam Handsome Jack – samozwańczy dyktator Pandory – z wielkim uśmiechem na twarzy planuje nas unicestwić. Ale nie tak łatwo zabić Vault Huntera. Po epickiej eksplozji budzimy się na zimowych pustkowiach Pandory, a naszym przewodnikiem zostaje Claptrap – najbardziej irytujący, a jednocześnie najbardziej kochany robot w galaktyce. Zaznaczmy, że spolszczenie Borderlands 2 sprawia, że zrozumienie naszego przewodnika jest jeszcze prostsze (jego znielubienie również!).

Pandora w Borderlands 2 to świat, który oddycha szaleństwem. Od mroźnych tundr, przez parzące pustynie, aż po postapokaliptyczne miasta – każda lokacja ma swoją unikalną atmosferę i wypełniona jest postaciami, które wyglądają, jakby uciekły z zakładu psychiatrycznego. Wszystko to utrzymane w komiksowej stylistyce, która jest wizytówką serii. Cel-shading w Borderlands 2 to mistrzostwo świata – gra nie tylko nie starzeje się wizualnie, ale wręcz zyskuje na klimacie z każdym kolejnym rokiem.

Handsome Jack – czarny charakter z klasą

Jeśli mówimy o Borderlands 2, nie sposób nie wspomnieć o Handsome Jacku. Ten antagonista to prawdziwy majstersztyk. Z jednej strony – socjopata, który bez mrugnięcia okiem jest gotów zamordować każdego, kto stanie mu na drodze. Z drugiej – nieprawdopodobnie charyzmatyczny typ, który z każdą swoją wypowiedzią sprawia, że czujemy się jednocześnie rozbawieni i przerażeni.

Jack to postać, która rozsadza ramy klasycznego złoczyńcy. Jest narcyzem, egomaniakiem i manipulatorem, który uważa się za bohatera historii. W końcu to on próbuje zjednoczyć Pandorę, uwolnić ją od chaosu i stworzyć swoje własne, utopijne imperium. Problem w tym, że jego utopia to bardziej dystopia, w której każdy, kto mu się sprzeciwi, kończy martwy.

Dialogi Jacka to złoto. Spolszczenie do Borderlands 2 wiernie tłumaczy teksty, które są pełne sarkazmu, czarnego humoru i przechwałek, które wywołują jednocześnie śmiech i ciarki na plecach. Kto inny mógłby wpaść na pomysł umieszczenia gigantycznej statuy samego siebie na każdym rogu miasta? Handsome Jack jest jednym z tych złoczyńców, których kochamy nienawidzić i nienawidzimy kochać.

Arsenał, który wybucha w każdym calu

W Borderlands 2 (tak jak w przypadku trzeciej części, o której pisaliśmy tutaj) broń jest bohaterem samym w sobie. To nie jest gra, w której znajdujesz jedną spluwę i trzymasz się jej przez całą rozgrywkę. Tutaj broń wypada z każdego kąta, każdego bandyty i każdej skrzyni – a każda z nich jest bardziej absurdalna od poprzedniej.

Mamy tu karabiny strzelające ogniem, pistolety miotające kwasem, wyrzutnie rakiet, które naśladują głosy dzieci – wybór jest niemal nieograniczony. A wszystko to zbudowane na losowym systemie generowania broni, który sprawia, że nigdy nie wiesz, co znajdziesz za rogiem.

Każda marka broni ma swój unikalny styl. Maliwan? Elementarne efekty, które spalą lub zamrożą przeciwników. Tediore? Wyrzucasz pusty magazynek, a ten eksploduje jak granat. Hyperion? Im dłużej strzelasz, tym celniejsza staje się broń. Wybór broni jest jak wizyta w sklepie z zabawkami dla psychopatów – każda z nich jest dziwaczna, ale każda równie zabójcza.

Spolszczenie do Borderlands 2 – komu się przyda?

Produkcja studia Gearbox to nie tylko festiwal strzelania i zbierania lootu. To także historia pełna zaskakujących zwrotów akcji, niespodziewanych sojuszy i zdrad, które potrafią wstrząsnąć. Ale jak czerpać z tego radość, jeśli fabuła jest dla ciebie jedną wielką zagadką językową?

Borderlands 2 spolszczenie sprawia, że każdy dialog, każda rozmowa i każda notatka fabularna są zrozumiałe i przejrzyste. Teraz nie tylko wiesz, co masz zrobić, ale też dlaczego. Każda misja ma swój kontekst, każda decyzja ma swoje konsekwencje, a każda linijka tekstu niesie za sobą emocje, które wcześniej mogły ci umknąć.

Spolszczenie do Borderlands 2 to nie tylko tłumaczenie, ale pełnoprawna lokalizacja, która zachowuje klimat oryginału, a jednocześnie pozwala polskiemu graczowi w pełni zanurzyć się w świecie Pandory. Jeśli Borderlands 2 to uczta dla fanów czarnego humoru, to Handsome Jack jest mistrzem ceremonii. Jego dialogi to majstersztyk sarkazmu i bezczelności, ale bez odpowiedniego kontekstu mogą przejść niezauważone.

Spolszczenie Borderlands 2 to coś więcej niż dosłowne tłumaczenie. To przekład, który zachowuje charakter postaci, ich sposób wyrażania się i – co najważniejsze – humor. Bo przecież nie każda gra może pochwalić się antagonistą, który z taką lekkością opowiada o torturowaniu ludzi i własnym ego rozmiaru księżyca.

Borderlands 2 to nie tylko Handsome Jack. To cały wachlarz dziwacznych, nieprzewidywalnych postaci – od Claptrapa, który jest chodzącą irytacją, po Tiny Tinę, najmłodszą i najbardziej wybuchową maniakalną bombiarę na Pandorze. Każdy z tych bohaterów ma swój unikalny styl mówienia, żarty i powiedzonka, które sprawiają, że gra żyje. Ale co, jeśli te żarty przelatują ci nad głową? Co, jeśli Claptrap rzuca swoim sucharem, a ty nawet nie zauważasz, że to suchar?

Spolszczenie Borderlands 2 to ratunek. Tłumacze zadbali o to, by każde zdanie miało tę samą siłę rażenia, co w oryginale. Słowne gry, aluzje popkulturowe, absurdalne wyrażenia – wszystko to zostało oddane w taki sposób, by polski gracz mógł śmiać się, dziwić i kręcić głową z niedowierzaniem, dokładnie tak samo, jak jego anglojęzyczny odpowiednik.